Jak wyglądają prawdziwe „paragony grozy”? Ceny niektórych produktów wzrosły aż o 60%
CMR oraz portale Gazeta.pl i Handelextra.pl co miesiąc przygotowują własny „koszyk cenowy”, w którym na podstawie paragonów ze sklepów małoformatowych – tych położonych zwykle najbliżej domu – badane są ceny ponad 30 produktów. Oto najnowszy raport, za maj.
Wraz z sezonem wakacyjnych wyjazdów w sieci zaczynają pojawiać się zdjęcia tzw. „paragonów grozy” – publikowanych przez klientów zaskoczonych cenami w pubach i restauracjach, zwłaszcza w miejscowościach turystycznych. Prawdziwe „paragony grozy” widać jednak gdzie indziej – w sklepach, gdzie z powodu inflacji ceny rosną w szybkim tempie.
Ceny w sklepach — raport za maj
W ujęciu rok do roku w naszym koszyku potaniał tylko jeden produkt – kolejny raz są to jabłka. Cała reszta drożeje. Ceny niektórych produktów poszły w górę o znacznie ponad 50 procent. Jednym z takich przykładów może być olej, który podrożał o 56,9%. Teraz za litrową butelkę oleju słonecznikowego znanej marki trzeba płacić średnio 11,94 zł, rok temu w maju było to 7,61 zł. W podobnym tempie drożeje masło – w maju kostka 200 gram kosztowała już średnio 8,35 zł. Rosną ceny także innych produktów nabiałowych, m.in. mleka i sera żółtego.
Maj w sklepach — rosną ceny produktów zbożowych
Drożeje także pieczywo oraz mąka i produkty mączne. Za bułki trzeba płacić o blisko 50% więcej niż rok temu, ceny chleba również rosną w szybkim tempie, o ponad 30%. Mocno w górę – o blisko jedną trzecią rok do roku – poszły też ceny makaronu. Makaron w naszych zestawieniach, które prowadzimy od listopada ubiegłego roku, dotąd nie drożał tak silnie.
Zachęcamy do zapoznania się z całym artykułem, który jest dostępny w serwisie Gazeta.pl.